W dniach 18-19.09.2020 r. zorganizowany został wyjazd do słynnego i największego w Europie Parku Rozrywki – Energylandia w Zatorze. W wycieczce wzięły udział dzieci ze Świetlicy „Pod Aniołem” wraz z rodzicami. W sumie pojechało kilkadziesiąt osób. Organizatorkami wycieczki były Pani Teresa Tymosiewicz - Muszel wraz z Panią Agnieszką Mroziewicz. Atmosfera w autokarze była wyśmienita – rozmowy, śmiechy, śpiewy. Po kilku godzinach bezpiecznej jazdy dojechaliśmy na nocleg do ośrodka Zatorek, w którym zatrzymaliśmy się w niewielkich, ale bardzo komfortowych, czystych i nowych 5-cio osobowych domkach. Po nocnym wypoczynku i śniadaniu ze względu na bliską odległość udaliśmy się pieszo do Energylandii. Emocje były wielkie i kiedy dotarliśmy pod bramy zamku Energylandia, czyli wejścia do Parku Rozrywki wiedzieliśmy, że przeżyjemy coś niezwykłego. Powitały nas jesienne bajkowe postaci, wszędzie były przepiękne dekoracje, mnóstwo dyń i innych jesiennych akcentów – po prostu przepięknie! Przed nami był cały dzień zabawy. Wesoła muzyka zapraszała do miłego spędzenia czasu. Podzieliliśmy się na grupki wiekowe, aby każdy mógł skorzystać z atrakcji zgodnie ze swoim wiekiem, wzrostem i poziomem odwagi. Spędziliśmy w Energylandii ponad siedem godzin i były to bardzo emocjonujące godziny, dla niektórych, zarówno dzieci, jak i dorosłych, wiązały się z przełamaniem swoich różnych obaw odnośnie prędkości albo wysokości. Każdy miał podniesiony poziom adrenaliny, każdy przeżył ten dzień na pełnych obrotach emocji, szczęścia, miłych i mocnych wrażeń. Park Rozrywki to z pewnością idealne miejsce zarówno na miłe i trochę szalone spędzenie czasu, ale to również wspaniałe miejsce i czas na rodzinne bycie razem i wspólne przeżycia, które fantastycznie zbliżają do siebie dzieci i rodziców. Droga powrotna do Warszawy była zdecydowanie spokojniejsza, młodzież śpiewała bardzo ładnie, a i repertuar też był zacny. Cudowna wycieczka, wspaniały czas, a podziękowaniom za taką wycieczkę nie było końca. Katarzyna Chylińska z Frankiem
Poniżej relacje niektórych uczestników:
W piątek 18 września wyjechaliśmy autokarem do Energylandu. Podróż była długa ale na szczęście były przerwy i na jednej udało się i mama zabrała nas do makdonalda i zjedliśmy frytki. Dojechaliśmy na miejsce bardzo późno i trzeba było od razu iść spać. Ja zająłem najwyższe łóżko. Rano po śniadaniu poszliśmy całą grupą do Energylandu. Byliśmy na roller costerze Toffifi kopalnia złota. Trochę nas ochlapała woda. Kilka razy chodziliśmy na roller coster Energuś, chyba najbardziej nam się podobał. Mama zamykała oczy. Kręciliśmy się na super karuzeli, strzelaliśmy z armatek wodnych oraz szaleliśmy na samochodzikach takich małych dla dzieci i takich dużych dla dorosłych. Byliśmy też na roller costerze Wiking. Nam się podobało, a mama powiedziała że nie chce więcej takich przeżyć, chyba się trochę bała. Justynce spodobała się też lodowa zjeżdżalnia. Jechałem też rollercosterem ufoludkowym i jeszcze jednym, ale nie pamiętam jak się nazywał. Jedynie dom strachów nie był straszny i tylko się tam wynudziłem. Spędziliśmy bardzo fajny dzień i po godz. 17 trzeba było wracać do Warszawy. Pani Teresa umie urządzać super ekstra fajne wyjazdy. Bardzo się cieszę, że mogłem to wszystko przeżyć i jeszcze pewnie tam kiedyś wrócę. –
Franek Karasiński z mamą
Byliśmy na wycieczce w parku rozrywki "EnergyLandia" w Zatorze. Gdy weszliśmy na teren parku, witały nas postacie z bajek, co bardzo mile nas zaskoczyło. Idąc dalej nie mogliśmy się zdecydować, którą atrakcję wybrać, ponieważ wszystkie były ciekawe i interesujące. Jako pierwszym Roller coaster'em na który poszliśmy, był to RMF dragon, po którym mieliśmy nogi jak z waty. Była to kolejka rozpędzająca się do 80km/h i krętej trasie przejazdu. Przejazd był krótki, ale fascynujący. Drugą atrakcją, na którą poszliśmy były to stateczki wodne z armatami wodnymi. Po przejażdżce byliśmy bardzo mokrzy, ponieważ inni uczestnicy stateczków nas oblali wodą. Trzecią atrakcją, na którą się zdecydowaliśmy były samochody marki "Moya Formuła" dla starszych. Na jazdę po wydzielonym terenie mieliśmy 8 minut, co było bardzo fajne. Mogliśmy sobie pojeździć samochodami jak w prawdziwych samochodach. Następną atrakcją był Roller Coaster pod nazwą ''Formuła 1", który się rozpędzał do ponad 100km/h. Przejażdżka była krótka, lecz emocjonująca. Potem wybraliśmy się na roller coaster pod nazwą "Energuś" sponsorowany przez ''Śmiej żelki". Roller coaster wydawał się być dla dzieci, lecz rozpędzał się do 50km/h, przy czym nieźle się bawiliśmy. Byliśmy również na takich atrakcjach jak: Space Gun, Monster House, Toffifee - Kopalnia złota, Latające Huśtawki, Pyramid Cinema 7D, Strefa " Tropical Fun", oraz Strefa '' Arctic Fun". Można byłoby wszystkie te atrakcje opisywać w nieskończoność. Wycieczka ta była spełnieniem naszych marzeń, chętnie wrócilibyśmy tam jeszcze raz, żeby zwiedzić wszystkie atrakcje. Dziękujemy! - Beniamin, Gabriela, Aneta Babińscy
W Energylandii było kozacko:) To była najlepsza wycieczka, na której byłem. Najbardziej podobała mi się przejażdżka kolejką Energuś i Boomerang. Super było też na armatkach wodnych i na autkach.
Dziękuję. - Miłosz S.
To była moja najlepsza wycieczka. W Energylandii było superaśnie. Najbardziej podobała mi się kolejka Dragon i Energuś. Fajnie było też jeździć na autkach, podróżować wesołą kolejką i kręcić się na takiej dużej karuzeli. Bitwa na armatki wodne też była debeściacka J Dziękuję. - Janek S.
Dla mnie ta wycieczka to czas niczym nieskrępowanej zabawy i radości. Energylandia była dla mnie niczym powrót do dzieciństwa J Miałam wrażenie jakby Dobra Wróżka zrealizowała dawne marzenia, bo kiedyś takie rzeczy to były przecież tylko w amerykańskich filmach J Fantastyczne atrakcje, piękna dekoracja obiektu, przyjemna muzyka i fantastyczna grupa dodająca mi odwagi w chwilach grozy sprawiły ,że zostaną stamtąd tylko cudowne wspomnienia. Wycieczka była też czasem na integrację z grupą - fajnie było trochę się poznać w naszym pięknym złotym autokarze i nie tylko. Ogromne podziękowania za całokształt: bardzo przyjemny domek, w którym mieszkaliśmy, wygodną i bezpieczną podróż, zabawę w Energylandii i przyjazną serdeczną atmosferę. Pani Tereso przyznajemy diamentowy medal !- Dorota S., mama Janka
Chcemy z Victorią podziękować wszystkim osobom za wspaniałą współpracę dbającą o nas wszystkich o nasze bezpieczeństwo o nasz komfort spędzanego czasu ,oraz za zorganizowanie wycieczki.
Victoria bawiła się w Bajkolandii – na Roller Coasterze Energuś, kolejce Farma Krasnali, na karuzelach, zjeżdżalniach, latających huśtawkach, pływały na łódkach w Kopalni Złota, uczestniczyły w licznych zabawach oraz na atrakcjach ekstremalnych, które są przeznaczone naprawdę dla odważnych osób. Dużą popularnością wśród rodziców cieszyły się kolejki górskie Mayan i F1, rozpędzające się w czasie 2-3 sekund, Dragon – pierwsza polska odwrócona kolejka górska z pociągami poruszającymi się pod torem zamiast ponad nim, Tsunami Dropper – wieża swobodnego spadku o wysokości ok. 40 metrów, podniebna huśtawka Space Booster Armageddon z ramionami o długości 40 metrów, a także Aztec Swing – obracające się wokół pionowej osi wahadło o wysokości 28 metrów… W otwartym w 2014 roku największym parku rozrywki w Polsce o powierzchni ok. 26 ha. wśród 60 atrakcji przeznaczonych dla wszystkich grup wiekowych każdy mógł znaleźć coś dla siebie. I na pewno znalazł. Jeszcze raz dziękujemy wszystkim, którzy pomogli nam spełnić marzenia dzieci a w tym przypadku Victorii! - Edyta Pawłowicz z Victorią
Wycieczka bardzo mi się podobała lecz dla mnie było strasznie, bo się bałem na niektórych atrakcjach. Podziwiam osoby, które wchodziły na największe atrakcje. – Konstanty Kamiński
Wyjazd do Energylandii Zator to super atrakcja dla dzieci , jak również dla dorosłych. Super zabawa, atrakcje rewelacyjne. Strefa ekstremalna jest strefą wysokiej dawki adrenaliny. Największym minusem są kolejki do atrakcji. Każdy kto chciałby zasmakować dreszczyku emocji powinien wybrać wyjazd do Energylandii. – Dorota Mikulska – mama Natalki
Było super, bardzo podobały mi się wszystkie atrakcje. Bardzo podobały mi się domki. Super Wycieczka! Dziękujemy J - Natalia Mikulska
W Energylandii najbardziej podobał mi się Bumerang i roller coaster Śmiejżelki, ale nie byłem na Hiperionie i Zadrze. I nocowaliśmy na placu z małymi domkami dla 5 osób. – Józef Bisek
Wycieczka dobrze zorganizowana – przejazd oraz miejsce noclegowe bardzo komfortowe. Cieszymy się, że mogliśmy skorzystać z takiej formy zabawy. Jesteśmy pod ogromnym wrażeniem Parku Rozrywki – Energylandii. Nigdy nie sądziłam, że w wieku dojrzałym zaznam prawdziwie dziecięcej radości. Przejażdżki kolejkami, dekoracje i niezwykła oprawa przenoszą w świat fantazji i zupełnego oderwania od trosk. Dla dzieci to miejsce magiczne. Polecam każdemu, dużemu i małemu.- Kasia M. –mama
Było super ! Najlepsze były te takie wajchy i hiperion. Weszliśmy też na tsunami drop i wiele innych. W skrócie to był bardzo fajny dzień. – Klaudia Trzaska i jej mama
Bardzo podobał mi się wyjazd do Energylandii. Wycieczka była bardzo dużą atrakcją dla dzieci. Wszyscy bardzo dobrze się bawiliśmy. Najbardziej podobały mi się ekstremalne roller coastery. W ciągu tego czasu skorzystałam naprawdę z dużej ilości atrakcji. Naprawdę było super. Dziękuję. – Natalia Śliwińska
Wycieczka podobała nam się bardzo, podobało nam się wszystko. Bardzo duże zaangażowanie osób, którzy organizowali wycieczkę, dopracowany każdy szczegół. Podobały nam się domki, autokar oraz cały czas zorganizowany w Energylandii. - mama z dzieckiem
100 na 100. Wyjazd wspaniały, integracja, zabawa, piękna pogoda. Kilka razy karuzela, Bumerang, Anakonda, Frida kilka razy, Wiking. Piękna złota jesień w Energylandii, powietrze – słońce. Ładny ośrodek – miejsce, dobrze wyposażony. Byliśmy jeszcze na samolotach, smokach. Najbardziej extra karuzela łańcuchowa i Anakonda. – Marta Kroszczyńska
Byliśmy na 41,88, 99. Bardzo na się podobało. Naprawdę była super wycieczka. Podobało nam się Halloween, byliśmy też na pontonach wodnych co nam się bardzo podobały, byliśmy mokrzy.
Zator 2020. Bardzo udany wyjazd, za który bardzo dziękujemy. Najlepsza była karuzela łańcuchowa i bardzo mokra Anakonda. Roller coastery też były bardzo fajne. Piękna pogoda, świeże powietrze i miła atmosfera. Będziemy bardzo miło wspominać ten wspólnie spędzony weekend. Dziękujemy. – Benita i Marieta Szymczyk
Energylandia- miejsce, w którym spędziliśmy dzień dzisiejszy świetnie się bawiąc. Korzystaliśmy z atrakcji, które były w tak wielkiej liczbie, że nie wszystko i nie wszędzie udało się zobaczyć i dotrzeć. Na początek byliśmy na Hyperionie, który pędził 140 km/h. Były też atrakcje na wodzie. Bardzo fajny był też autodrom, gdzie uderzaliśmy się samochodami. Jak dla nas to był bardzo fajny dzień. - Rodzina Bąków
Najbardziej podobał mi roller coaster Śmiejżelki. Cudowny dzień. Bawiłam się jak dziecko, mi osobiście najbardziej podobała się karuzela, a najbardziej ekstremalny był roller coaster Viking – dawno tak głośno nie krzyczałam !!! Bitwa na armatki wodne też zostanie w mojej pamięci. Ciągle mam mokre plecy. Szkoda tylko, że strefa wodna nie działała, ale może następnym razem. Dziękujemy za wspaniałą wycieczkę. – mama
Wszystko na czym byłem mi się podobało. Anakonda była fajna, Frida była epicka, Karuzela była fajna. – Maks Jarosz
Pewnego razu podróżując w autobusie poczuliśmy się jak w luksusie, pojechaliśmy do Parku Rozrywki, gdzie po każdej atrakcji chcieliśmy dogrywki. Zabawa była wspaniała szkoda, że nie trwała do rana. Atrakcji było co nie miara, tak się Pani Teresa i Agnieszka stara! – tata Jarosz
Wyjazd był o 17.00 z placu kościelnego. Jechaliśmy 6 godzin. Była to bardzo męcząca, ale za to przyjemna podróż. Dotarliśmy na miejsce późną nocą i wykończeni poszliśmy spać. Następnego dnia, z samego rana wyruszyliśmy do parku rozrywki. Były świetne atrakcje, pełne andrenaliny. O 17.30 musieliśmy zakończyć świetną zabawę i wyruszyliśmy do Warszawy. Bardzo dziękuję, za wspaniałą wycieczkę i świetnie spędzony dzień w Energylandii. - Julia Murza
Wycieczka do Energylandii była niesamowitym przeżyciem i na pewno zostanie w naszej pamięci na bardzo długo. Z atrakcji z jakich skorzystałam wraz z synem Mikołajem to HYPERION, FORMUŁA, VIKING, DRAGON, TSUNAMI DROP, SPEED WATER. Z pozostałych atrakcji pełnych dreszczyku emocji, podnoszenia adrenaliny, skorzystałam już sama, a były to ZADRA, MAYAN ORAZ AZTECA SWING. Synowi najbardziej podobało się na TSUNAMI DROP(40 metrowa wieża zrzutu), na HYPERIONIE (Mega Coaster) również czuł się dobrze. Mnie natomiast pełna adrenaliny ZADRA, HYPERION oraz MAYAN. Na sam koniec pobytu poszliśmy na chwilę obejrzeć POKAZ KASKADERSKI (pełne kaskaderskich trików pokazy samochodów sportowych). Bardzo fajny wyjazd i na pewno tam wrócimy. - Katarzyna Wójcik, mama Mikołaja
Bardzo dziękuję za wspaniały wyjazd do EnergyLandii. Było bardzo fajnie, a ludzie którzy mnie otaczali sprawiali, że atmosfera była świetna. Co prawda nie weszłam na wszystkie, ale atrakcje bardzo mi się podobały. Domki w których mieszkaliśmy były świetnie wyposażone przez co było w nich czuć rodzinną atmosferę. Szkoda, że tak krótko. - Maja Murza