W dniach 9 i 10 czerwca br. byliśmy na niezwykłej wycieczce według pomysłu naszej przewodniczki Pani Agnieszki Mroziewicz. W sobotę rano tuż po modlitwie ruszyliśmy autokarem „ku przygodzie”. I nie ma w tym absolutnie przesady. Było bowiem fantastycznie. Uczestnicy w bardzo różnym wieku, ale z jedną wspólną cechą – uśmiechem i chęcią zobaczenia czegoś nowego, niezwykłego, ciekawego i nieoczywistego.

Tak właśnie się stało. Najpierw odwiedziliśmy Bazylikę Cudu Eucharystycznego w Sokółce. Miejsce bardzo znane m.in. z wielu uzdrowień , a przede wszystkim bardzo ważne dla naszej wiary. Mieliśmy okazję uczestniczyć tam we mszy świętej, a także obejrzeć film o cudowności tego miejsca. Niektórych zainteresowało też rękodzieło sprzedawane po przystępnych cenach przez miejscowe gospodynie.

Kolejnym miejscem naszych odwiedzin był meczet w Bohonikach, miejsce modlitwy Tatarów polskich, których przodkowie osiedlili się na tych terenach jeszcze za czasów Jana III Sobieskiego. Nie zabrakło opowieści naszej przewodniczki z Bohonik Pani Eugenii o zwyczajach tatarskich i tych związanych z ich religią. Zauważyliśmy, że Islam w wielu aspektach nie jest wcale tak odległy od naszej religii chrześcijańskiej. Pojawił się również wątek o ludziach, którzy na użytek realizacji własnych nikczemnych celów naginają Islam i dopasowują go do swoich potrzeb.

Następnie udaliśmy się do Tykocina, w którym zwiedziliśmy synagogę, miejsce modlitwy Żydów. Na wszystkich oprócz wielkości synagogi zrobiły też wrażenie piękne roślinne i zwierzęce zdobienia na ścianach oraz fragmenty Tory w języku hebrajskim.

Po zwiedzeniu tego miejsca udaliśmy się do restauracji Tejsza na przepyszny obiad, po którym poszliśmy spacerkiem do Pomnika Orła Białego wzniesionego na pamiątkę ustanowienia właśnie w Tykocinie w 1705 roku - Orderu Orła Białego.

Pod  wieczór pojechaliśmy na nocleg i … zatrzymaliśmy się w uroczym miejscu w Dworze. Naprawdę piękne miejsce z jeszcze ładniejszą okolicą . Wszystko drewniane – dużo zieleni, staw z rechoczącymi żabami na drzewach hamaki, a pośrodku my przy ognisku – nic dodać nic ująć.

Rano po mszy świętej, którą odprawił dla nas wszystkich ksiądz Tomasz czekało na nas przepyszne śniadanie z jajecznicą oraz fantastyczną kawą. Niespieszne picie jej w tak pięknych okolicznościach przyrody wśród kwitnących wszędzie kwiatów to była czysta przyjemność.

Następnym punktem naszej wyprawy była Góra Strękowa na Narwią koło Wizny. Miejsce bardzo bliskie sercu każdego Polaka i prawdziwego patrioty. To tu we wrześniu 1939 roku  batalion polski przez dwie doby odpierał atak niemieckiej dywizji pancernej. Dowodzący tym odcinkiem, kapitan Władysław Raginis, widząc, że już nie ma żadnych szans na zwycięstwo wydał żołnierzom rozkaz przejść na tyły, a sam wysadził schron bojowy będąc w środku. Polacy walczyli pod Wizną do końca odrzucając możliwość złożenia broni.  Przewaga wroga była wówczas ogromna. Siedmiuset dwudziestu polskich żołnierzy i oficerów walczyło z czterdziestoma dwoma tysiącami żołnierzy, którzy dodatkowo byli wspierani przez dywizję zmotoryzowaną, pancerną oraz lotnictwo… Zmówiliśmy modlitwę na grobie naszych polskich żołnierzy i oddaliśmy im hołd.

Reszta dnia upłynęła nam na celebrowaniu kontaktu z przyrodą w Biebrzańskim Parku Narodowym. Widzieliśmy torfowiska, bagna, rośliny charakterystyczne dla tamtych terenów takie jak: rosiczka, czy roślina o nazwie bagno.  Spacerowaliśmy także brzegiem rzeki Biebrzy wypatrując ciekawych ptaków. Zobaczyliśmy tam gniazdo ptaka remiza. Jest to prawdziwe dzieło sztuki pięknie utkane, z małym otworem wlotowym, uczepione cienkich gałązek kołyszące  się na wietrze.  

Po zapierających dech atrakcjach przyrodniczych, z którymi zapoznał nas miejscowy Pan przewodnik z ogromną wiedzą o okolicy - pojechaliśmy jeszcze na obiad i lody i … niestety ruszyliśmy w drogę powrotną do Warszawy. Dlaczego niestety? Bo nikomu nie chciało się jeszcze wracać. Towarzystwo wyborne i w fantastycznych nastrojach, okolice przepiękne, niezwykłe miejsca do zwiedzania. Było rewelacyjnie !

                                                                                              Katarzyna Chylińska

Uczestnicy wyjazdu do dziś bardzo mile go wspominają:

 „Oj, oj! Wszystko co dobre to… Pozostanie wrażenie świetnie zaprojektowanej pielgrzymko – wycieczki. Wszystkie miejsca bardzo ciekawe. Wrażeń bez liku dostarczyło też miejsce noclegu – uczta dla zmysłów, koncert żab. Był czas na modlitwę, czas na poznawanie przeuroczych zakątków. Impreza pod kątem poznawczym super. Najserdeczniejsze podziękowania.”

„Po raz pierwszy byłam w synagodze i meczecie. Z ciekawością słuchałam o obrzędach, które były tam sprawowane i ludziach, którzy żyli tam przed wielu laty. Trasa wyjazdu była opracowana  w szczegółach co bardzo mi się podobało. Wrażenie zrobił na mnie przewodnik, który opowiadała bardzo ciekawie o przyrodzie biebrzańskiej. Uczestnicy wyjazdu byli bardzo mili i życzliwi. Jestem bardzo zadowolona z wyjazdu choć trochę zmęczona. Dziękuję.”

„Najbardziej podobało mi się w Bohonikach w meczecie. Pani ciekawie opowiadała o Islamie.”

„Mi się podobało jak leżałem w hamaku.”

„Najbardziej podobało mi się ognisko i krajobraz całej okolicy. Chciałbym tam bardzo wrócić.”

„Być w Sanktuarium Cudu Eucharystycznego. Być w rocznicę 100-lecia niepodległości w miejscu tak ważnym dla patrioty, jak miejsce bitwy pod Wizną. Zwiedzać największy park narodowy, mieć taką pogodę i wszystko w sobotę i niedzielę  - mistrzostwo świata.”

„Bardzo fajnie, że udało się „w pigułce” spojrzeć  na trzy religie. Mam niedosyt spacerów po Parku Biebrzańskim. Przyroda jest taka wspaniała. Bardzo miła atmosfera – staraliśmy się wszyscy wzajemnie sobą opiekować. Wypoczęłam. Miejsce noclegowe idealne, poranna kawa smakowała wyśmienicie.”

„Dwa dni to zbyt mało. Mimo niedosytu jestem bardzo zadowolony  z wyprawy. Trzy tak różne, ale w zasadzie podobne religie w jeden dzień to super pomysł.”

„Mi najbardziej podobało się chodzenie po Biebrzańskim Parku Narodowym, dowiedziałem się wielu ciekawych rzeczy.”

„Jestem zadowolony – wspaniała wycieczka. Piękne łąki i tereny. Przewodnik /gratulacje dla organizatora/ świetny wybór człowieka z dużą wiedzą. Wspaniałe dni – czekamy na więcej.”

„Wycieczka była wspaniała. Sokółka – Bazylika Cudu Eucharystycznego. Bohoniki – meczet- kultura polskich tatarów. Synagoga. Jednego dnia trzy religie. Trochę historii – Order Orła Białego. Przyroda  - Biebrzański Park Narodowy. Cudowne ognisko i hotel. Pogoda dopisała.”

 „Było bardzo  fajnie, bo nie trzeba było pędzić, było coś dla ducha i dla ciała. Uświadomiłam sobie, że jeszcze więcej muszę skupić się na Eucharystii. Biebrzański Park Narodowy przypomniał mi, że można czuć się wolnym niedaleko Warszawy :)”