W dniach 23 – 24 kwietnia uczestnicy zajęć Świetlicy „Pod Aniołem” oraz aktorzy Teatru „Raj” wraz z członkami swoich rodzin (łącznie 35 osób) wyjechali na wspólną wycieczkę do Białowieży w ramach projektu Lokalny System Wsparcia na Targówku Mieszkaniowym, a także dzięki niezastąpionej p. Teresie oraz p. Agnieszce, które w najdrobniejszym szczególe zadbały o to, by wszyscy czuli się dobrze, mogli odpocząć a przy okazji odwiedzić ciekawe miejsca i dowiedzieć się wielu nowych rzeczy.
Wiosenna, rodząca się do życia Puszcza Białowieska zachwyciła wszystkich całym swym bogactwem fauny i flory. Podczas sobotniego spaceru i wycieczki do Rezerwatu Pokazowego Białowieskiego Parku Narodowego pan przewodnik bardzo ciekawie opowiadał o życiu puszczy, pokazywał niesamowite miejsca i rzadko spotykane gatunki zwierząt (żubry, żubronie i inne zwierzęta leśne) oraz roślin (była np. możliwość powąchania czosnku niedźwiedziego). Wieczorem był czas zabaw przy ognisku, wspólnego biesiadowania oraz rozgrywek sportowych na terenie ośrodka w Siemianówce. Nie zabrakło oczywiście kiełbasek i innych ogniskowych przysmaków. Po nocy pełnej wrażeń (jak to na wycieczce J) wzięliśmy udział w niedzielnej mszy świętej w Narewce, po której ćwiczyliśmy się w obsłudze kompasu i mapy podczas marszu na orientację. Zabawa była przednia i choć orientacja niektórych grup jeszcze wymaga trochę treningu, ostatecznie wszyscy dotarli do mety szczęśliwi i zadowoleni.
Wycieczka była bardzo udana. Dobrze jest wyrwać się z miasta, by w gronie rodziny, przyjaciół i znajomych wspólnie cieszyć się pięknem przyrody, chłonąć pełną piersią świeże powietrze, przy okazji czegoś się dowiedzieć, a przede wszystkim oderwać się od codzienności i odpocząć. Okazuje się bowiem, że po takim aktywnym weekendzie można być bardziej wypoczętym niż po kilku dniach „nicnierobienia”. Oby jak najwięcej takich przyjemnych aktywności, w takich okolicznościach przyrody i w takim towarzystwie!
Poniżej zamieszczamy zdjęcia i kilka wypowiedzi uczestników wyjazdu, które najlepiej oddają klimat wycieczki:
To był kolejny bardzo udany wyjazd. Super wycieczki do rezerwatu zwierząt i rezerwatu ścisłego, piękna cerkiew prawosławna i fantastyczne emocje w trakcie marszu na orientację.
Bardzo fajne było także wieczorne ognisko, na którym piekliśmy kiełbaski. Bardzo mi smakowały. Lubimy wycieczki organizowane przez p. Agnieszkę.
Aleksandra Kordek z mamą
*
Wycieczka bardzo mi się podobała. Szczególnie to, kiedy była zabawa z kompasem. Wszystko po trochu mi się podobało, a zwłaszcza ognisko z gorącymi kiełbaskami i to, że mogłam poszpanować troszkę swoimi świecącymi butami.
*
Na tej wycieczce było bardzo fajnie. Najfajniejsze były żubry i sarny, potem wilk. Podobał mi się też nasz hotel i ognisko. Wiktoria Sobecka
*
Wycieczka była fajna. Najbardziej mi się podobał rajd. Czekam na kolejne wycieczki J
*
Bardzo mi się podobało zwiedzanie rezerwatu przyrody, widoczki z tarasów (wieży) widokowych. Ogólnie wycieczka mi się podobała i było bardzo ciekawie.
Natalia Sawicka
*
Podobały mi się widoki i zwierzątka, noclegi i piesek, a także marsz na orientację.
Ola Maciejewska
*
Bardzo dobrze zorganizowana wycieczka, ciekawy program, bardzo dobrzy przewodnicy, świetne miejsce noclegowe. Świetne wyczucie czasu – mądrze zaplanowany wyjazd, gdzie zwiedzanie, zabawa i czas wolny były przyjemnością. Cudowne ognisko! Szkoda tylko, że tak szybko minęła ta piękna przygoda!! Było po prostu pięknie, bardzo dziękuje organizatorom za weekend pełen wrażeń.
*
Bardzo mi się podobała wycieczka do Białowieży. Najbardziej podobały mi się zabawy w terenie. Zobaczyłam dużo zwierząt. Bardzo smakowały mi kiełbaski z ogniska. Chciałabym tu wrócić – przyjechać za rok.
*
Wycieczka była bardzo fajna, Najbardziej podobały mi się zajęcia z czasem i kompasem, ponieważ było dużo zagadek i moja grupa się zgubiła (przy tym było dużo śmiechuJ). Także podobało mi się ognisko i ośrodek, w którym było dużo miejsca na bieganie i uprawianie sportu.
Basia i Agnieszka Mroziewicz
*
W ośrodku najbardziej mi się podobał pies o imieniu Rekin. W rezerwacie nazwałem dziki –włochatymi świniami.
Mati Muszel
*
Co mi się podobało? – zwiedzanie lasu, opowiadanie o lesie, ognisko, gra terenowa, pies Rekin, bociany, spacery i zoo.
*
Na wycieczce najbardziej podobał mi się Białowieski Park Narodowy. Wszystkie zwierzęta, a najbardziej żubry. Fajne było też ognisko i rajd po lesie. Cała wycieczka była ciekawa i bardzo pouczająca.
*
Bardzo nam się podobała wycieczka. W pierwszej kolejności rezerwat zwierząt – żubry były dostojne i fajne. Ognisko było rewelacyjne – pyszne kiełbaski. Wycieczka z kompasem – nasza nowa pasja. Świetna organizacja – świetni uczestnicy.
Michał i Hanka Kasprzak.
*
Podobały mi się żubry i mieszany gatunek krowy z żubrem. Bardzo mi się podobała wycieczka, choć się zgubiliśmy i byliśmy blisko granicy białoruskiej.
*
Podobały mi się: żubry, bo było ich dużo, zabawa w lesie i nagroda – czekolada, dziki, bo mogłam im robić zdjęcia, spacer i bociany, bo mogły lecieć , a my patrzyliśmy.
*
Podobały mi się: żubry, latanie bocianów , konie, szukanie czekolady w lesie, zgadywanie zagadek, jelenie, ognisko, podobało mi się jak patrzyliśmy na zwierzęta.
*
Z ośrodka podobał mi się pies o imieniu Rekin. Ten pies bardzo mnie polubił. Na ognisku miał ucztę. W rezerwacie najbardziej podobały mi się królowie puszczy, czyli żubry. Na drugim miejscu podobały mi się konie. Na trzecim miejscu inne zwierzęta, a najbardziej łosie. Ogólnie wszystko mi się podobało. Z roślin podobał mi się czosnek niedźwiedzi.
Maja
*
Bardzo się zadziwiłem, dlaczego żubry nie atakowały mnie, gdy podchodziłem do ogrodzenia. Bardzo mi się podobał ośrodek, bo mogłem zbierać krzemienie. Podobał mi się Rekin.
Kostek
*
Podczas naszej wycieczki w kwietniu zwiedzaliśmy Rezerwat Pokazowy w Białowieży. Obserwowaliśmy żubry, jelenie, żbiki, dziki, wilki i tarpany. Po pysznym obiedzie wędrowaliśmy po Parku Narodowym, szukając zwierząt. Udało nam się podejrzeć pracę dzięcioła i zrobić mu kilka zdjęć. Nauczyliśmy się rozpoznawać różne drzewa po ich korze np.: dęby, lipy, wiązy. Pan przewodnik pokazał nam zawilce białe, czosnek niedźwiedzi, zawilec żółty. W puszczy było wspaniale, wiosennie, wszystko rosło i kwitły kwiaty. Widzieliśmy wielkie stare drzewa, które miały 120, 250, a nawet 400 lat. Wieczorem na ognisku piekliśmy pyszne kiełbaski i rozegraliśmy wspaniały mecz piłki nożnej, który oczywiście wygraliśmy. Było wspaniale! JJJ Szkoda że tylko 2 dni L
Mieszkowscy
*
Wycieczka bardzo mi się podobała. Wszystkie wycieczki, jakie były organizowane przez panią Teresę, były super. Najbardziej mi się podobało ognisko i zabawa w lesie z kompasem. Na ognisku piekliśmy kiełbaski i graliśmy wszyscy w piłkę nożną. Myślałam, że jem rosół z żubra, ale jadłam zwykły rosół. Nie podobało mi się, że musiałam być z małymi dziećmi w pokoju. One cały czas płaczą, a ja nie mogłam iść spać , jak pojadę gdzieś indziej, nie chcę być z małym dzieckiem.
*
Bardzo lubię wycieczki organizowane przez „Teatr Raj” i Panią Agnieszkę Mroziewicz. Białowieża zachwyciła nas swoją piękną architekturą zieleni oraz niesamowitą roślinnością. Dzięki pani przewodnik mogliśmy odkryć wiele tajemnic tego czarującego miejsca. Potem wspólne ognisko, śmiechy, żarty i wygłupy. Nocne pogaduchy, wspólne przygotowywanie jedzenia… Życzliwość dzieci i zrozumienie dorosłych. Możliwość poznania samego siebie w sytuacjach do tej pory nieprzeżywanych. Gra terenowa, czosnek niedźwiedzi, wspólne łzy ze śmiechu. Cudnie, pięknie, na zawsze w pamięci.
Piotrowskie
*
23-24.04.2016r. na wycieczce w Białowieży byliśmy
i piękną przyrodę podziwialiśmy.
P. Agnieszka cały pobyt zaplanowała,
o najdrobniejszym szczególe nie zapomniała.
W Rezerwacie zwierzęta oglądaliśmy,
A od p. przewodnik wiele ciekawych rzeczy o nich się dowiedzieliśmy.
Żubry, żubronie, sarny i konie, wilk, ryś, dzik,
to ssaki, o których dużo wiemy już dziś.
W Puszczy Białowieskiej spacerowaliśmy,
Florą i fauną się zachwycaliśmy.
Dowiedzieliśmy się o wzajemnej zależności
świata roślin i zwierząt. Owady – ptaki –płazy –ssaki,
i mszaki – porosty, drzewa i kwiaty,
jaki świat puszczy jest bogaty.
Pod koniec dnia, nóg już nie czujemy,
ale ogniska i zabaw na świeżym powietrzu w Siemianówce nie zapomnimy.
Drugi dzień Mszą Św. w Narewce rozpoczęliśmy,
A potem w Marszu na Orientację uczestniczyliśmy.
Byliśmy na grupy podzieleni i do rozwiązywania zadań dobrze wyposażeni.
Nim na trasę ruszyliśmy, krótki kurs z korzystania z kompasu i mapy odbyliśmy.
Kurs był krótki, a efekt taki, że na trasie źle były odczytane znaki.
Grupa trasę zmieniła i trochę ją wydłużyła.
W pewnym momencie marszu wszyscy się zorientowali
i o pomoc zawołali.
Wiele śmiechu i żartów było,
Ale dobrze się skończyło.
Do mety w Gruszkach wszyscy dotarli,
i od organizatorów nagrody i dyplomy odebrali,
Była to wycieczka bardzo dobrze zorganizowana
i dokładnie przemyślana.
p. Celinka