Podopieczni naszej świetlicy stali się prawdziwymi kinomanami. W ciągu ostatnich tygodni mogli zobaczyć aż trzy kinowe superprodukcje.

W sobotę 20 lutego – z samego rana, bo już o 9.15 – bardzo liczna grupa dzieci oraz kilku opiekunów (członków rodzin) wyruszyli spod naszej Świetlicy do Kina „Praha”, by już o godzinie 10.00 znaleźć się w salach kinowych. Każdy znalazł coś dla siebie, ponieważ mógł wybrać z dwóch propozycji. Część grupy oglądała film pt. „Alvin i wiewiórki. Wielka wyprawa” – to już czwarta część serii o zabawnych wiewiórkach, które – mimo dobrych chęci – ciągle pakują się w jakieś tarapaty. W filmie ciągle coś się działo, było dużo muzyki, śmiesznych sytuacji i żartów – to właśnie podobało się dzieciom najbardziej. Z kolei druga część grupy w tym samym czasie oglądała film pt. „Misiek w Nowym Jorku” – tu najzabawniejszy okazał się główny bohater – poczciwy niedźwiedź polarny, który wyruszył do Nowego Jorku, by zniechęcić ludzi do zasiedlania Arktyki. „Film bardzo mi się podobał. Misiek był taki śmieszny, mówił ludzkim głosem i tak zabawnie tańczył” – mówi Ewa, 12 l. Krzysiowi, 9 lat, najbardziej podobali się zabawni przyjaciele Miśka – lemingi oraz to, że na koniec sam Misiek został królem Arktyki.

Wyprawa do kina to bardzo ciekawy sposób spędzania czasu. To także możliwość integracji z rówieśnikami oraz zawężania więzi rodzinnych. Wyprawa ta była również okazją do zdobywania wiedzy – dzień przed wycieczką na zajęciach informatycznych dzieci odnalazły Kino „Praha” na mapie, wyznaczyły drogę i czas dojazdu, a także wyszukiwały informacji o kinie i poznały jego historię. W ten sposób udało połączyć się zabawę z nauką, a przecież to najlepszy sposób na to, by wiedzieć więcej!