AKCJA LETNIA 2023 w Świetlicy „Pod Aniołem”
26 czerwca - 7 lipca 2023 roku
Tydzień 2.
Dzień szósty, 3 lipca 2023 r. – poniedziałek
- Warsztaty w ArtLab „Włoskie sgraffito”
- Zabawy na Rodzinnym Placu Zabaw i boisku sportowym
- Lody w świetlicy
Początek drugiego tygodnia zaczęliśmy od zajęć w ArtLabie. Gdzie udaliśmy się na warsztaty z ceramiki, warsztaty te są dla większości dzieci dobrze znane, ale tym razem były one trochę inne niż zawsze. Na dzisiejszych pracowaliśmy z gliną metodą sgraffito.
Pani wytłumaczyła, że to styl zdobienia polegający na tym, że na mokrą glinę nakładamy specjalną farbę - angobe, następnie gdy farba wyschnie rzeźbimy w niej jakieś wzory.
Od razu wzięliśmy się za prace, zaczęliśmy od wygładzenia naszego kawałka gliny. Później każdy wybrał kolor, na który chciał pomalować. Następnym krokiem było podsuszenie naszych prac. Kiedy już były wystarczająco suche mogliśmy przejść do zdobienia. Każdy miał inny pomysł na swoją prace, powstawały serduszka, kwiatuszki i gwiazdeczki. Jeszcze tylko trafią do pieca i niedługo będziemy mogli odebrać nasze dzieła.
Po skończonych zajęciach postanowiliśmy dać upust energii na pobliskim placu zabaw. Wszyscy ochoczo korzystali z dostępnych sprzętów. Grali w piłkę, bawili się w chowanego, jak również niejednokrotnie szukali chwili wytchnienia pod natryskami, które były duża ochłodą podczas słonecznego dnia. Każdy znalazł dla siebie, jakieś miejsce gdzie z radością spędzał czas. Po powrocie w świetlicy czekały na nas cytrynowe lody, które były pyszną ochłoda na koniec dnia.
P. Patrycja L.
Dzień siódmy, 4 lipca 2023 r. – wtorek
- Centrum Nauki Kopernik - dzieci starsze
Starsza grupa dzieci z naszej świetlicy miała dziś możliwość skorzystania z całodniowego wydarzenia w ramach wakacyjnego programu "Kosmiczna Przygoda" w Centrum Nauki Kopernik. Po spotkaniu z panem Iwo, który wdrożył nas w szczegóły wizyty, skierowaliśmy się razem z innymi grupami do Planetarium. Na miejscu dowiedzieliśmy się w prelekcji o planetach, gwiazdozbiorach i strukturze kosmosu. Odbyliśmy także filmową podróż po wszechświecie, a w drugim materiale poznaliśmy zagrożenia płynące z działań ludzkości, w szczególności związane z niszczeniem klimatu.
Następnie udaliśmy się na warsztaty "Energia i kosmos", na których między innymi dowiedzieliśmy się o źródłach energii odnawialnej i mogliśmy samodzielnie ją zebrać. Mieliśmy do dyspozycji ceramiczną płytkę z dwoma kabelkami (ogniwo Peltiera), która stanowiła źródło energii, w przypadku gdy z jednej strony przyłożyliśmy lód, a z drugiej ciepłą rękę. Dzięki tej różnicy temperatur mogliśmy uruchomić brzęczyk. Następnie dzięki panelowi słonecznemu mogliśmy uruchomić wiatraczek podłączony przez port USB. W podobny sposób, ale przy pomocy ręcznej prądnicy zapalaliśmy lampkę. Mogliśmy mieszać ze sobą różne źródła i urządzenia, co sprawiało nam wielką frajdę. Udało nam się stworzyć układ składający się z pięciu brzęczyków, zasilany światłem słonecznym i uzyskaliśmy donośny pisk na miarę naszej radości. W trakcie warsztatów poznaliśmy także podstawy działania multimetru, a także udało nam się rozpocząć ładowanie smartfonu zieloną energią.
Po emocjonujących warsztatach udaliśmy się na przygotowany posiłek składający się z zupy, drugiego dania i paczki z owocami i ciastkiem. Mogliśmy także napić się lemoniady i wziąć butelkę z wodą. Po posiłku udaliśmy się na zwiedzanie wystawy "Przyszłość jest dziś", a następnie na wystawę stałą. Ta część szczególnie nam się podobała i z chęcią zostalibyśmy dłużej eksplorować niezmierzone przestrzenie CNK jednak koniec naszej wizyty w pewnym momencie nadszedł. Zostaliśmy pożegnani przez pana, który opiekował się nami w tej części i wróciliśmy metrem do naszej świetlicy.
P. Karol P.
- Warsztaty z AVE - zapylacze
- Muzeum Drukarstwa oddział Muzeum Pragi
- Lody w świetlicy
Grupa młodsza zaczęła dzisiejszy dzień od zajęć z panią Moniką na temat kwiatów, zapylaczy i różnych zależnościach ze świata przyrody. Na początku kilka zdań o zapylaczach, o tych których dobrze znamy – pszczółki, motyle, ale i też tych mniej znanych tj. koliber, wiatr, woda. Następnie poznaliśmy zasady zapylania kwiatów, dowiedzieliśmy się ze to tak naprawdę bardzo ciężka praca zapylaczy i roślin, żeby przenieść pyłek z kwiatka na kwiatek co pozwoli roślinom na wytworzenie nasion.
Kolejnym punktem zajęć było poznanie zapachów. Wąchaliśmy koncentraty i zgadywaliśmy co za roślina – kwiaty, zioła tak pachną. Poznaliśmy różne kształty roślin i zastanawialiśmy się które owady mogą je zapylać, a także jaki kolor rośliny jest ulubionym danego zapylacza. (np. czerwony - ptaków, żółty i fioletowy - pszczół, biały - nocnych owadów, a różowy - motyli).
Na koniec zajęć każdy miał zadanie narysować kwiatek, na który z chęcią przyleciałby wybrany przez nas zapylacz. I tym samym ukwieciliśmy jedną z alejek między blokami. Powstała piękna, kolorowa aleja kwiatów, a samo wykonanie jej sprawiło nam wiele radości, która mamy nadzieje zawita na twarzach mieszkańców, którzy będą mieli okazje po niej przejść.
Przed kolejnym punktem programu zatrzymaliśmy się na chwilę w świetlicy, by narysować nasze wspomnienia z minionych dni Akcji Letniej, a także zjeść pyszne lody. Po czym mogliśmy ruszyć do kolejnego punktu, a mianowicie Muzeum Drukarstwa. Na miejscu przywitał nas pan Radosław, który zaprosił do oglądnięcia krótkiego filmiku o historii papiernictwa, piśmiennictwa i drukarstwa.
Zobaczyliśmy, jak wyglądały początki piśmiennictwa, kiedy to Sumerowie wykłuwali litery w kamieniu, później kamień zastąpiono gliną. W kolejnych latach Chińczycy pisali na płatach bambusa i zwijali je w księgi, jednak ta metoda się nie sprawdziła, bo księgi były bardzo duże i ciężkie. Kiedy w końcu wymyślono papier, trudność sprawiało nadrukowywanie liter i wtedy Gutenberg wymyślił najpierw drewniane „pieczątki” literki, później ołowiane, aż w końcu zmieszał różne metale, które pozwoliły na trwałe stemple, dające ładne odbicie liter na kartce. Dowiedzieliśmy się też jak ewoluował wygląd książki, od egipskich zwojów papirusu po drewniane księgi, aż po te współczesne spotykane dziś na naszych półkach.
Podczas warsztatów, każdy z nas własnoręcznie, przy użyciu starej maszyny drukarskiej nadrukował pamiątkową fotografię tejże maszyny. Pan Radosław obrazek posmarowany farbą drukarską, przyłożył kartką papieru, po czym każdy przesuwając gumowy wałek, który sprawiał że farba się rozprowadzała, tworzył obrazek. Każdy z uśmiechem na twarzy z powodzeniem wykonał zadanie i z własnoręcznie zrobioną pamiątką mógł wracać do domu.
P. Patrycja L.
Dzień ósmy, 5 lipca 2023 r. – środa
- Basen Polonez
- Warsztaty w Centrum Pieniądza NBP „Skarby Centrum Pieniądza NBP”
Dzień ósmy zaczął się dość mokro a mianowicie w basenie. Rano pojechaliśmy na basen Polonez, dzieci oczywiście czuły się tam jak ryby w wodzie. Było dużo zabawy: gry piłką, szkolenie swoich umiejętności pływackich i dużo frajdy ze zjeżdżania rurą. Nawet Ci, którzy na początku się troszkę bali, spróbowali zjechać z panią Patrycją i później już raz za razem zjeżdżali z wielką radością i satysfakcją z odwagi, którą zdobyli. Nie mogło też zabraknąć ciepłych bąbelków, czyli jacuzzi, gdzie zawsze świetnie wejść choć na chwilę i odpocząć od szaleństwa.
Kolejnym punktem dzisiejszego dnia była wizyta w Centrum Pieniądza NBP. Przy wejściu czekał na nas pan Bartosz, który na wstępie przedstawił kilka zasad, które obowiązują podczas zwiedzania. Zajęcia zaczęliśmy od uściślenia tego co możemy nazwać skarbem. Następnie pan wytłumaczył, że będziemy szukać skarbów. Kryją się one pomiędzy eksponatami, a my na podstawie wskazówek, które zostały zapisane na mapie musimy je znaleźć i wpisać na listę.
Każdy dostał mapę i ruszyliśmy. Odnajdując poszczególne miejsca znajdowaliśmy jedne z najcenniejszych i niejednokrotnie jedynych egzemplarzy monet znajdujących się na świecie pośród zbiorów. Monety były przeróżne: małe, duże, złote, srebrne, każda inna i wyjątkowa.
Zeszliśmy też do sejfu, w którym każdy mógł spróbować swoich sił i podnieść dwunastokilogramową sztabkę złota. Następnie udaliśmy się na zajęcia plastyczne, na których każdy ozdobił swoją skrzynkę na wakacyjne skarby. I poszły w ruch kredki, pisaki i flamastry, a na skrzynkach malowały się słoneczka, kwiatuszki i inne wakacyjne obrazki i kolory. Na koniec odwiedziliśmy jeszcze jedną salę, w której pozostając w bezruchu obserwowaliśmy jak spadające monety tworzą wielką górę. Wychodząc każdy otrzymał pamiątkową kartę – bilet na pamiątkę tejże wizyty.
P. Patrycja L.
Dzień dziewiąty, 6 lipca 2023 r. – czwartek
- VIII Ogród Jordanowski gra terenowa „W jeden dzień dookoła świata”
- Warsztaty plastyczne „Widokówka z Warszawy” w Lengrenówce - oddział Muzeum Karykatury
- Zwiedzanie wystawy w Muzeum Karykatury
Dzień dziewiąty zaczął się w VIII Ogrodzie Jordanowskim. Pani Ula przygotowała dla nas grę terenową – na placu zabaw rozmieściła koperty z zadaniami. Naszym zadaniem było ich znalezienie i rozwiązanie zadań w nich umieszczonych. Dostaliśmy mapkę terenu z zaznaczonymi punktami z ukrytymi zadaniami, podzieliliśmy się na grupy i ruszyliśmy.
Rozwiązanie każdego zadania dało nam liczby, które utworzyły kod, dodatkowo każda z grup musiała odnaleźć ukryte elementy układanki, z której powstał totem. Jednej z grup (Weronika, Wiktoria, Martyna, Iga) udało się bezbłędnie rozwiązać wszystkie zadania, oczywiście pozostałym nie poszło wiele gorzej – grę ukończyli z jednym i dwoma błędami, a na końcu na każdego czekały nagrody. Zwycięstwo grupy czterech naszych dziewczynek, było o tyle sukcesem, że do tej pory żadna z grup nie rozwiązała bezbłędnie wszystkich zadań, o czym poinformowała nas na początku gry Pani Ula, organizatorka tej gry terenowej.
Kolejne zajęcia czekały na nas na Starym Mieście w Lengrenówce (oddziale Muzeum Karykatury), gdzie pod czujnym okiem Pani Zuzy i Marysi rysowaliśmy „Widokówkę z Warszawy”. Zajęcia odbywały się na świeżym powietrzu z widokiem na kamienice Starego Miasta. Po wysłuchaniu kilku wskazówek od Pani Marysi dotyczących perspektywy, punku zbiegu i tego jak powinno się komponować rysunek, przystąpiliśmy do pracy. Choć na początku niektórzy sceptycznie podchodzili do zadania i swoich umiejętności malarskich, to pod czujnym okiem pań, które cały czas pomagały i dawały wskazówki, zaczęły powstawać bardzo ładne prace.
Ostatnim już punktem dzisiejszego dnia była wizyta w Muzeum Karykatury, na ulicy Koziej. Gdzie mieliśmy okazję oglądać wystawę „Butenko dla małych i dużych”. Wystawę oglądaliśmy w trochę nietypowy sposób, dostaliśmy planszę bingo, na której znajdowały się fragmenty obrazków wywieszonych w sali wystawowej. Naszym zadaniem było sprawdzenie tego czy zdołamy odszukać obrazy ze wskazanymi fragmentami. Oczywiście dla naszej grupy nie ma rzeczy niemożliwych i w mig odszukaliśmy wszystkie obrazy. Później mieliśmy chwilę wytchnienia na kanapie i możliwość obejrzenia kreskówki, która nieco różniła się stylem od tych współczesnych, ale zainteresowała niejednego z nas.
P. Patrycja L.
Dzień dziesiąty, 7 lipca 2023 r. – piątek
- Kajaki na kanałku Żerańskim z warsztatem literackim
Dziesiąty ostatni już dzień Akcji Letniej w nieco powiększonym składzie, bo z rodzicami i starszym rodzeństwem dzieci spędziliśmy z Fundacją AVE na Kanałku Żerańskim.
Pod świetlice przyjechał po nas pan kierowca i zawiózł nas busikiem na miejsce, gdzie nad kanałem czekali już na nas ratownicy i kajaki. Na początku pan Michał przedstawił na zasady, które będą nas obowiązywać podczas spływu. Następnie każdy ubrał kapok i zaczęliśmy wodować kajaki. Pogoda i otaczająca nas przyroda wprawiały nas w radosny nastrój i dostarczały dużo energii, która mogliśmy spożytkować na wiosłowanie. Wszyscy zadowoleni i uśmiechnięci przepłynęli wyznaczoną nam trasę.
Kiedy wróciliśmy na brzeg czekał już na nas pan Paweł, który zaprosił nas zajęcia literackie. Zajęliśmy miejsca na karimatach w cieniu drzew, pan Paweł opowiedział, że na zajęciach spróbujemy ułożyć opowiadanie, które później będzie wydane w gazetce AVE poświęconej rocznicy wybuchu Powstania w getcie warszawskim. Dodatkowo dodał, że czasopismo jest wzorem pisma, które w czasie Powstania Warszawskiego pisała pani Maria Kownacka. Nasze opowiadanie, które mieliśmy stworzyć ma nieść optymizm dla dzieci, które mają trudny czas, a czasy powstania i historie, które się wtedy działy mają być inspiracją.
Na wstępie wysłuchaliśmy opowiadania. Było to wspomnienie dziewczynki, która mieszkała na ulicy Stawki z rodzicami i bratem. Ich dom został spalony, a kiedy ojciec przestał pracować (w fabryce pudełek) ona z mamusią zaczęły sprzedawać obwarzanki. Jednak w zimę nie mogły pracować i niestety zaczęło brakować im jedzenia…
Następnie zabraliśmy się za pisanie. Wymyśliliśmy, ze akcja będzie się działa w zamku, w którym mieszkała czarownica. By nawiązać do wysłuchanego opowiadania dodaliśmy elementy magicznego pudełka, w którym znajdować się mógł cukierek lub jabłko. W zależności na co natrafiłeś dostając pudełko mogłeś stać się dobrym człowiekiem - cukierek, bądź złym - jabłko. Każdy dodawał swoje pomysły, a pan Paweł wszystko skrupulatnie zapisywał. Ostatecznie ustaliliśmy, że nasza czarownica przeszła przemianę i stała się dobra wróżka. W opowiadaniu oczywiście nie mogło zabraknąć jednorożca, a ze jeden zamek to dla nas za mało dodaliśmy później kolejny.. Wszystkie pomysły zapisane w notesie będą wyzwaniem dla pana Pawła by zebrać to wszystko w jedno piękne opowiadanie, nam natomiast przypadło zadanie zilustrowania tego opowiadania. Tak więc kartki i kredki w dłoń i od raz z ochota przystąpiliśmy do zadania. Rysowały się zamki, czarownice, jednorożce i wiele innych. Pan Paweł powiedział ze niektóre z prac zostaną wykorzystane w przygotowywanej publikacji.
Akcję letnia zakończyliśmy lodami serwowanymi w naszej świetlicy. I tak minął nam ostatni dzień, bardzo dziękujemy Fundacji AVE za zorganizowanie tego spływu i warsztatów. Było tak fajnie, że już nie możemy się doczekać kolejnych kajaków, o których chodzą słuchy, że może wrzesień.. także niech wakacje szybko mijają i widzimy się w nowym roku szkolnym!
Na koniec jeszcze raz ogromne podziękowania dla Pani Teresy, która przygotowała i czuwała nad tym by Akcja Letnia była ciekawa i bezpieczna. Dziękujemy także wychowawcom towarzyszącym nam: Pani Patrycji i Panu Karolowi oraz rodzicom, którzy pomagali wtedy, kiedy była taka potrzeba.
P. Patrycja L.