Od kilku lat w czerwcu bierzemy udział w spływach kajakowych świetnie organizowanych przez zaprzyjaźnioną Fundację Ave. W tym roku płynęliśmy 12 km rzeką Rządzą z Rejentówki do Zalewu Zegrzyńskiego. Trasa wije się malowniczo wśród kwiecistych łąk, na wodzie żółte grążele i białe nenufary. Grupa 40 osób, spragniona przygody i zmęczona długim przebywaniem w domu z powodu pandemii koronawirusa dziarsko pokonywała przeszkody napotykane na wodzie. Wszystko w reżimie epidemiologicznym: w kajaku tylko rodziny, maseczki na postoju, dystans społeczny, dezynfekowanie rąk. Pod koniec trasy szybko uciekaliśmy przed groźnie zapowiadającą się burzą, która nas tylko postraszyła i jednak oszczędziła. Dzięki temu mogliśmy posiedzieć jeszcze chwilkę przy ognisku, upiec kiełbaski, oraz mieć czas na rozmowę z dawno niewidzianymi osobami.
Organizacja spływu kajakowe jak zwykle była super przygotowana i przeprowadzona!
Bardzo dziękujemy Pani Agnieszce i Panu Bartkowi Włodkowskim, że dzięki nim i Fundacji Ave, mamy możliwość przygody z wodą i kajakami!
Wrażenia uczestników po spływie kajakowym:
„Polubiliśmy bardzo spływy kajakowe, szczególnie te organizowane przez Fundację Ave. Ten spływ był szczególny, ponieważ po trzech miesiącach siedzenia w domu, był to dzień pełen wrażeń i aktywności na świeżym powietrzu. Ponad trzy godziny spędziliśmy w kajaku na wodzie poznając małą i bardzo malowniczą rzekę Rządzę. Brzegi rzeki były bardzo zarośnięte, dlatego niestety kilka razy utknęliśmy w szuwarach. Obserwowaliśmy różne zwierzęta i roślinność. Bardzo obawialiśmy się krążących wokół Warszawy burz, ale udało nam się pięknie dotrzeć do celu bez nieprzyjemnych przygód. Na końcu podróży czekała na nas nagroda - ognisko nad brzegiem rzeki i pyszne kiełbaski. Bardzo dziękujemy organizatorom za wybór tak wspaniałej trasy i opiekę.”
Mateusz z mamą
„Jestem Maja. W sobotę byłam na spływie kajakowym z moją grupą teatralną. Płynęłam w jednym kajaku z moją mamą. Mama wiosłowała, a ja opalałam nogi. Było bardzo fajnie.” Maja
„Jestem Małgosia, mama Mai. Mnie również bardzo się podobało. Lubię aktywnie spędzać czas. Pogoda dopisała, a organizacja tego przedsięwzięcia zasługuje na piątkę plus. Chętnie wybierzemy się kolejnym razem.”
Mama Mai
„Doskonała zabawa i świetna przygoda. Możliwość obserwacji przyrody i kontaktu z naturą. Widzieliśmy wydry, pływające kaczki i dzikie ptaki. Doskonała organizacja, jesteśmy zadowoleni i zrelaksowani. Liczymy na więcej.”
Maks z tatą
„Dodam jeszcze trochę od siebie
Chłopaki byli zachwyceni, Maksowi buzia się nie zamykała jak opowiadał o spływie. Chyba trochę się bardziej dotarli Maks i Tata :) choć z Maksem to nie jest łatwe :)
Dziękuję za zaproszenie na kajaki, jest Pani super ! :)”
Justyna, mama Maksa