Dnia 23wrzesnia 2017roku, razem z grupą dzieci z Teatru Raj i Świetlicy "Pod Aniołem" pod opieką Pani Tereski, wybraliśmy się na bardzo interesujący, polski film przygodowy. Jego tytuł nosił nazwę „TARAPATY”.
Celem naszej podróży było kino Muranów. Gdy dotarliśmy na miejsce, weszliśmy do kina i po chwili czekania weszliśmy na salę, usiedliśmy wygodnie w fotelach i zaczął się seans. Wciągnął mnie on od pierwszej chwili. Bardzo mi się podobał. Myślę, że wszyscy z zaciekawieniem oglądali ten film. Były to przygody Julki, Olka i psa Pupila – głównych bohaterów, których spotykają niecodzienne przygody. Przyjemnie patrzyliśmy na trzymającą w napięciu historię o przyjaźni. Piękne…
Po seansie mogliśmy porozmawiać na żywo z reżyserka filmu Martą Karwowską, producentką Agnieszką Dziedzic oraz Hanną Hryniewicką i Jakubem Janotą-Bzowskim – filmowymi Julką i Olkiem.
Dziecięcy aktorzy prezentowali się solidnie. Były też pamiątkowe zdjęcia z Julką (Hanią) i Olkiem (Jakubem) odtwórcami głównych ról.
Po około 2 godz. wyszliśmy z kina. W rażenia nie opadały. Ciągle rozmawialiśmy o filmie. Jeszcze tylko pamiątkowe zdjęcie przed kinem i wszyscy rozjechaliśmy się do swoich domów z głowami pełnymi wrażeń.
Uważam, że film był bardzo dobry. Momentami niezwykle smutny i wzruszający, a zarazem przerażający. Niewątpliwie zapadnie mi w pamięci.
ALEKSANDRA ZAWADZKA